Już od początku
grudnia instagram wypełnia się zdjęciami najmodniejszych w tym sezonie choinek.
Stroiki bożonarodzeniowe szczycą się swą oryginalnością i elegancją, a Mikołaj
swoim krzykliwym Ho, ho, ho nawołuje do kupowania prezentów. Znani blogerzy
zdradzają unikalne i niepowtarzalne przepisy na pierniczki, idealne sposoby na
pakowanie prezentów czy oszałamiające kreacje modowe. Głównym tematem na
spotkaniach towarzyskich jest Boże Narodzenie, a wiszące na linii telefonicznej
ciotki, mamy i babcie pilnie notują i planują potrawy, które pod koniec
miesiąca wjadą na stół. Zapewne młode dziewuchy rzucają się w wir siłowni, aby
zrobić miejsce na świąteczne potrawy, dla których i tak nigdy nie ma
wystarczająco miejsca w brzuchu. Sklepy bombardują pięknymi dekoracjami, z
głośników wylewa się Merry Christmas, a reklamy zapewniają, że z tym akurat
karpiem, bombką czy choinką święta będą magiczne...
Co dzieje się wtedy ze mną?
Szaleję na punkcie dekoracji
świątecznych, przymierzam się do kupna nowych zimowych kubków i rozpoczynam
zakupy. Kupuję prezenty dla rodziny, ratuję się z opresji „Nie mam się w co
ubrać na święta”, zaopatruję się w szafkę słodyczy i herbat. W każdym sklepie
wypatruję kolejnych światełek, zmieniam koncepcję na wystrój mieszkania i
narzekam jak mało mam miejsca w domu. Przecież Instagram i Pinterest podsuwa mi
tak wiele inspiracji, że dobrze byłoby mieć dwie choinki, najlepiej w różnych
wersjach, ta minimalistyczna i złoto-czerwona. A może coś przegapiłam i w tym
roku najmodniejsza jest granatowa? Planuję co też postawić w małej skromnej
kuchni i odliczam dni do wizyty w Polsce. W tym czasie zapominam o
jakiejkolwiek muzyce, a moje głośniki wypełnia Michael Buble i Merry Christmas.
W tym czasie z dziwną chęcią posiadania i kupowania biegam do centrum
handlowych, a moją głowę bombardują setki pomysłów na prezenty i rzeczy do
kupienia. Przecież też chcę, żeby
tegoroczne święta były magiczne. W tym czasie również bardzo szybko zdaję
sobie sprawę, że zapomniałam się trochę i wracam
na swój własny dziwaczny tor Bożonarodzeniowy...
O co chodzi z tą magią?
W porę opamiętuję się i zdaję
sobie sprawę, że nie o to w tym
wszystkim chodzi. Magia nie znajduje się w kolorowych światełkach,
drewnianych podstawkach pod kubek z grzańcem czy wymarzonych prezentach. Żeby
nie wiem jak się starać nie da się
zaplanować magii na dokładnie 24 grudnia i kolejne 2 dni świąt. Nieważne
jak wiele reniferków i Mikołajów postawimy przed domem. Nieważne z jaką
wściekłością będą migać światełka na choince. Nieważne czy na stole będzie ryba
po grecku, sernik czy najpiękniej udekorowane pierniki. Magii nie zaplanujemy!
Magia pojawia się nieoczekiwanie, nachodzi nas znienacka! Otula swoją dobrocią,
roztapia nasze serca, maluje uśmiechy na twarzy i sprawia, że wszystko staje
się jaśniejsze. Łatwiej jest wybaczyć, schować focha, odłożyć nerwy w kąt i
cieszyć się teraźniejszością.
Gdzie znaleźć magię?
Magia jest wtedy, gdy odklejam
się od internetu i komputera na kilka dobrych dni, a chrapanie psa jest najpiękniejszych
hałasem, jaki mogę w danej chwili słuchać. Magia jest wtedy, gdy pędzę po
deszczowym chodniku na gorącą herbatę wypitą w towarzystwie brata i jego
narzeczonej. Magia jest wtedy, gdy tańczę razem z wirującymi płatkami śniegu i
rzucam psu patyk, aby aportował, podczas gdy w domu zlew ugina się pod ciężarem
niewstawionych brudnych naczyń do zmywarki. Magia jest wtedy, gdy zapominam o
codziennych obowiązkach, nie dbam o to, czy jest akurat 12 potraw, obrus jest
idealnie wyprasowany, a prezenty odpowiednio drogie i pokaźne. Magia jest
wtedy, gdy pokój wypełniają salwy śmiechu moich najbliższych, a brzuchy bolą
nas od śmiechu nawet jeśli jest to poniedziałek. Magia jest wtedy, gdy daję
ponieść się chwili, a moje serce rozpływa się na myśl o Bożym Narodzeniu. Bo
przecież to nie jest święto jedzenia, choinki czy prezentów, ale święto Bożego
Narodzenia! Naszego Wybawcy, Ojca! Czy to nie piękne, że właśnie Tego Dnia cały
świat zatrzymuje się, aby celebrować Jego narodzenie? Czy to nie wystarczająco
magiczne, aby przesadzać jeszcze z prezentami, dekoracjami i zbędnym
zamieszaniem wokół perfekcyjności? Czy narodziny Syna Bożego, naszego Jezusa nie
są wystarczająco perfekcyjne?
Daruj sobie tego roku męczącą krzątaninę, nerwy, gdy coś idzie nie po Twojej
myśli, a śnieg jak na złość roztapia się zaraz po zderzeniu się z ziemią. Daruj
sobie przygotowania ponad Twoje siły, wyszukane potrawy i drogie prezenty.
Ubierz się pięknie i wygodnie, zrób najbardziej uroczy makijaż w postaci uśmiechu
i błyszczących ze szczęścia oczu i otwórz swoje serce dla pukającego do Ciebie
Boga. Weź za rękę swojego ukochanego, ucałuj mamę, powiedz najbliższym jak
bardzo ich kochasz i świętuj urodziny Jezusa!
Oczywiście dołączę się do Ciebie! W tych dniach będę wyjątkowo
nieobecna w mediach społecznościowych, uwagę skupię na rodzinie i na samej
sobie. Będę obżerać się blokiem czekoladowym, obserwować dorastające kuzynki,
tłumaczyć hiszpański/angielski mojego narzeczonego, śmiać się z żartów brata i
plotkować z mamą. Zapewne będę też gapić się jak zaczarowana w choinkę i z
wielkim entuzjazmem otwierać prezenty. W
tym wszystkim będę czuć magię! Tego dnia Jezus wyjątkowo będzie obecny w
moim rodzinnym domu. Czy to nie jest wystarczająco magiczne?
Życzę Wam kochani radosnych i magicznych świąt Bożego Narodzenia. Aby Wasze
serca oblała fala miłości, pokoju i wiary w to, że On naprawdę jest, a Wasze
świętowanie nie jest puste i bez znaczenia.
Magicznych Świąt!
Amen! Magia Bożego Narodzenia to ludzie.. cała reszta to miły dodatek.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najcieplejszego Kochana!
Dziękuję ! Dla Ciebie również ! ;) ;*
UsuńKochana,
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się z Tobą zgadzam! Podpisuję się pod każdym Twoim słowem!
Magię tworzymy my i zwykle proste rzeczy. U mnie na Maxurach o magię nie trudno. Tylko gdy przekraczam napis z moją miejscowością rodzinną od razu magia rodzi się we mnie. Każdy wiaterek muskające mój policzek. Każde skrzypnięcie śniegi pod butami, zapach choinki i kawy świeżo parzonej rano przez tatę. To wszystko to moja magia i na nią czekam 💕
Cieszę się bardzo !;)
UsuńŻyczę Ci w takim razie jeszcze więcej magii i tych ciepłych domowych uczuć <3
Tobie również wszystkiego co najlepsze i niech Magia będzie z Tobą!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie ! ;)
UsuńJa w tym roku nie mam żadnych dekoracji - marzę o tym, żeby usiąść z mamą, porozmawiać i... zwolnić. :) Wesołych i spokojnych świąt kochana! :)
OdpowiedzUsuń... i to w tym wszystkim będzie najpiękniejsze ;) Samych dobroci dla Ciebie i Twojej mamy ! <3
UsuńPodpisuję się pod tym rękami i nogami :p Szczera prawda!
OdpowiedzUsuńMÓJ KANAŁ NA YT-KLIK
NOWY POST-KLIK
Cieszę się bardo ! Wesołych Świąt dla Ciebie ! :)
UsuńPiękne słowa. Ja też ostatnio o tym napisałam post. Powinniśmy się zatrzymać w tym pędzie, przystopować.
OdpowiedzUsuńPs. Też uwielbiam wszelkie światełka!
Dokładnie, zatrzymać się, być Tu i Teraz... złapać najpiękniejszy sens świąt Bożego Narodzenia. Samych wspaniałości dla Ciebie ! ;)
UsuńRównież mam zamiar w tym roku odstawić wszystko na bok i cieszyć się świętami :) Blog nie zając, nie ucieknie ;)
OdpowiedzUsuńI jak najbardziej prawidłowo ! ;)
UsuńSpokojnych Świąt dla Ciebie i Twojej rodziny ;*
Piękne słowa. Magie tworzymy my i nasza miłość wobec bliskich osób. :)
OdpowiedzUsuńŚwięta to magia ludzi. Życzę Ci udanych, spokojnych, pełnych miłości świąt :*
OdpowiedzUsuńDokładnie... Magia kryje się w ich serduchach i uśmiechach ;)
UsuńDziękuję! ;* Tobie również życzę radosnych świąt wypełnionych miłością i magią ! <3
Magia świąt ukryta jest w naszych serduchach, w spotkaniach z najbliższymi nam ludźmi, w ich bliskości. Cała reszta jest tylko dodatkiem, tworzącym atmosferę, ale bez której święta również byłyby piękne! I takich pięknych i niezapomnianych świąt życzę Tobie i Twoim bliskim. Wesołych i magicznych Świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie kochana! <3 Wzajemnie! Mnóstwo magii i radości w Twoim serduchu! ;)
UsuńJak pięknie to wszystko opisałaś <3
OdpowiedzUsuńWesołych, pełnych miłości i dobra Świąt, kochana :*
Dziękuję serdecznie <3 Dla Ciebie również kochana ! ;*
UsuńJa uwielbiam klimat Świąt i najchętniej wszędzie miałabym ozdoby i lampki, ale masz rację, że tak naprawdę najważniejszy jest czas z rodziną i z tego najbardziej się cieszę. Zwłaszcza, że moja łaskawa uczelnia dała nam wolne do 7 stycznia :) <3 Pięknie napisany post. Wesołych Świąt! :) // ~ mój blog ~
OdpowiedzUsuńOhooo! To wypoczniesz i wylenisz się za wszystkie czasy ! ;)
UsuńWesołych Świąt dla Ciebie i dla Twoich bliskich !
I na te momenty z magią świąt właśnie liczę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje posty, świetnie to ujęłaś! Trzeba poczuć tą prawdziwą magię świąt,a nie dbać tylko o dekoracje i rzeczy materialne. Na pierwszym miejscu jest właśnie Jego Narodzenie, a później wszystkie inne rzeczy. Musimy wiedzieć jaki jest prawdziwy powód do świętowania. Wesołych Świąt Kochana :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spędzasz święta w gronie najbliższych! <3
OdpowiedzUsuńJak najbardziej! Przyleciałam do domu rodzinnego na święta ;)
UsuńPięknie napisane 😊 tegoroczne Święta spędzam bez włączania komputera i dobrze mi z tym 😉
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJa w tegoroczne święta na maksa odcięłam się od świąt. Blog na tym ucierpiał, ale moje serducho raduje się, bo spędziłam mnóstwo czasu z najbliższymi ;)
Pozdrawiam ! ;*
Moim zdaniem święta straciły magię właśnie przez ta komercję, która jest wokół...
OdpowiedzUsuńByć może... Trudno traktować coś jako magiczne, jeśli mamy tego pod dostatkiem i w przepychu. Jakkolwiek staram się podążać za minimalistyczną wersją świąt ;)
UsuńKochana, pięknie to napisałaś:) Oczywiście, krzątanina, światelka i prezenty nie są najważniejsze, ale przyzna szczerze, że bardzo umilają nam ten świąteczny czas. Ja też uwielbiam święta za to, że widzimy się wtedy całą rodziną, gramy w gry planszowe i jest mnóstwo śmiechu. Święta mogłyby trwać cały rok:) Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku!:)
OdpowiedzUsuńSama przyznaje się bez bicia, że uwielbiam ten klimat pełen światełek, uroczych świątecznych kubków, prezentów itd., ale co roku pilnuję się, aby to nie dekoracje były najważniejszą esencją świąt, a coś znaczne głębszego i tutaj mam na myśli aspekt wiary ;)
UsuńCałuję mocno ! ;*
Uwielbiam Cię :) Jesteś magiczna :) Lubię jak piszesz...bo zmuszasz mnie do przemyśleń :) Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku :*
OdpowiedzUsuńwww.kobiece-inspiracje.com
Dziękuję za tak ciepłe słowa ! Miód na moje serce ! ;)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Ciebie !! <3
Świetnie ujęty, wychwyciłaś to sedno. Czasami trzeba sobie samej zwrócić uwagę, że to nie tędy droga, wrócić i zacząć od nowa rozważając najważniejsze aspekty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City