18.02.2017

Moja praca dla Pumy i wiosenne plany



      Kto z Was tęskni za ciepłymi promieniami słońca, tańczącymi leniwie dookoła i ogrzewającymi zimowe twarze? Czy zdarzyło się już Wam pokładać wielkie nadzieje we wcześniejszym przyjściu wiosny? Zawsze staram się żyć teraźniejszością i cieszyć się daną porą roku, pewnie dlatego żadna z nich nie jest mi groźna i każdą kocham na swój sposób. Zimę, za magiczne krainy obsypane śniegiem, jesień, za przytulne wieczory i hektolitry herbaty wypitej pod kocem, lato, za słoneczne szaleństwa i plażowe życie. Natomiast wiosnę, za to, że obdarowuje nas pierwszymi promieniami złotej kuli, a ziemia w pełni rozkwita kolorami i zapachami roślin. Ptaki zdają się urządzać swoje koncerty znacznie częściej,  a reszta przyrody wtóruje im z uśmiechem. Właśnie w takim świecie znalazłam się kilka dni temu, podczas sesji zdjęciowej dla wiosennej kolekcji marki Puma.





       Słońce już od samego rana rozświetlało stadion, na którym odbywały się zdjęcia. Promienie ganiały się po boisku, a trybuny jak gdyby nie mogły doczekać się dzisiejszego widowiska. Przez kolejne 6 godzin stadion był kompletnie pusty i w pełni do dyspozycji dla całej produkcji. Kolekcja Pumy, którą na sobie miałam nie była zadziwiająco obszerna, stąd też mieliśmy czas na precyzyjne wykonanie zdjęć oraz zwrócenie uwagi na detale. Moje serce podbił czarny zestaw, składający się z bluzy z kapturem oraz długich, delikatnie ocieplanych spodni. Idealnie przylegał do ciała, tworząc kostium czarnej pantery. Przemieszczaliśmy się między trybunami, próbując złapać najlepsze ujęcia. Podświadomie czułam dreszczyk emocji, towarzyszący na stadionie, gdzie tłumy gromadzą się w walecznych humorach, aby kibicować swojej drużynie I oglądać pasjonującą grę. Moja walka toczyła się o promowanie kolekcji Pumy najlepiej jak mogłam, pozując I ćwicząc jednocześnie. Wielkim wyzwaniem okazało się również przetrwanie sześciu godzin w kilkustopniowej temperaturze.



       Na szczęście organizatorzy sesji zdjęciowej przewidzieli dla mnie niezłą rozgrzewkę, a mianowicie bieganie. Uruchomiono największe kamery, jakie przyszło mi do tej pory zobaczyć, dron poszedł w górę, a ja biegałam, biegałam… I biegałam. Pisząc to z ciepłego fotela, gdy pod ręką mam kubek gorącej herbaty z cytryną, taka sytuacja wydaje się przekomiczna. Samotna dziewczyna, ubrana w wiosenną kolekcję biega po stadionie w środku zimy, podczas gdy pozostałe 20 osób w długich kurtkach bacznie obserwuje, dopingując i nagrywając każdy mój ruch z ponad 5 kamer! W tamtym momencie w duchu przeklinałam pomysłodawcę za moje fruwające we wszystkie strony włosy, czerwone policzki i dziesiątki par oczu wlepionych w moje “modelowe bieganie”. Żeńska część moich Czytelniczek świetnie mnie zrozumie. Wiem jak często walczymy o idealny wygląd podczas biegania. Uwierzcie mi- graniczy to z cudem. Jednak na reklamie wszystko przejdzie.

       Jakkolwiek bawiłam się wybornie. Zapomniałam o kamerach wokół, o chłodnym wietrze, mrożącym mój czerwony nos i zwyczajnie biegłam. Czułam motywacyjny ból w nogach, rozwiane włosy i tą nieopisaną wolność, gdy stopy prowadzą mnie w szybkim tempie zwyczajnie przed siebie.



       Po przerwie obiadowej przyszła pora na brzuszki i rozciąganie w kolejnej stylizacji Pumy. Pastelowy róż chyba najbardziej przywołał myśli o wiośnie, a gimnastyczne wygibasy na świeżym powietrzu tylko uświadomiły mi głębiej, jak bardzo tęsknię za tą porą roku. W tym samym momencie pojawiło się tysiące pomysłów na aktywność fizyczną, rowery, bieganie, koszykówka i siatkówka… Ah! Mogłabym wymieniać bez końca!
       Tym samym w mojej głowie pojawił się pomysł na planowanie zajęć sportowych na przyszłą wiosnę!



To już za miesiąc!


       Wiosna zbliża się wielkimi krokami i już za niewiele ponad miesiąc będziemy mogli przywitać ją gromkimi brawami i sportowym entuzjazmem. Jak wygląda Twoja kondycja na ten wielki dzień? Czy pamiętasz, że Twoje ciało potrzebuje ruchu i dawki endorfin?  Czy wręcz przeciwnie, dajesz się zapaść między poduchami w sobotnie, wolne wieczory? Wiem, że smakołyki, filmy, kocyk I łóżeczko kuszą zdecydowanie bardziej, niż wyciskanie postu na siłowni, ale tylko pomyśl jak wdzięczny będzie Ci Twój organizm.

       Uczucie wolności, gdy stawiasz stopę za stopą, włosy związane w kucyk podskakują w szybkim tempie, a serce przyspiesza coraz bardziej, wprawiając  Cię w dziwną ekstazę. Uczucie, że możesz biec tak bez końca, a Twoją twarz rozświetla promienisty uśmiech, nawet pomimo czerwonych polików I zadyszki. Ból mięśni brzucha po wykonanych ćwiczeniach i zrelaksowane ciało na koniec treningu. Nie ma nic lepszego!



       Dzień spędzony z Pumą zmotywował mnie do kolejnej dawki aktywności fizycznej w mojej codzienności.  Tym samym zachęcam również Ciebie, abyś ruszyła się sprzed komputera i pobiegła na siłownię. Wiosna zbliża się wielkimi krokami! Podaruj sobie sportowy prezent!

       A jeśli jesteś z okolic Warszawy i chcesz rozpocząć swoją przygodę na siłowni, lecz nie bardzo wiesz jak się do tego zabrać, podaję Ci pomocną dłoń. Oferuję świetnego trenera personalnego, który swoim energicznym nastawieniem i miłością do sportu, obudzi w Tobie ducha walki oraz potrzebną motywację. Zainteresowanych zapraszam na oficjalne konto instagram lub śmiało pisz do mnie na 94paulusgluszek@gmail.com



       Przywitajmy wiosnę w jak najlepszej kondycji! 



39 komentarzy:

  1. No ja w sumie od kilku lat regularnie ćwiczę. A sesji dla Pumy gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać, aż zobaczymy Ciebie w reklamie Pumy! Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety moja praca dla Pumy nie była międzynarodowa, moje zdjęcia i video będą tylko i wyłącznie w Korei Północnej, ale możesz śledzić mojego instagrama. Tam na pewno pokażę rezultaty ;)

      Usuń
  3. Ja z utęsknieniem czekam na wiosnę! Już troszkę czuję ją za oknem ... I na najbliższe kilka miesięcy mam całkiem sporo planów, także tych rozwojowych ... Więc nic, tylko trzeba je realizować.
    Życzę Ci powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh obecna pogoda chyba najlepiej podziwiana jest z wygodnego fotela przez okno ;D
      Świetnie, że masz tak dużo planów! Trzymam kciuki za ich powodzenie i realizację !
      Dziękuję ;*

      Usuń
  4. Pewnie, że tęsknię za wiosną... i to jeszcze jak! Słoneczko, dłuższe dni, budząca się do życia przyroda. Oby ta wiosna przyszła... zaraz najlepiej :)
    Pozdrowionka. Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zdjęcia jak zawsze! Bardzo tęsknię za słoneczkiem i wiosną, na szczęście już bliżej niż dalej więc już nie mogę się doczekać :D moje plany treningowe póki co poszły w las, nie miałam kompletnie motywacji. Szaro buro i ponuro za oknem to nie chce się wychodzić spod koca, ale na wiosnę planuję zacząć biegać, to już coś :D myślę, że rozkwitająca przyroda i słońce jeszcze bardziej doda mi motywacji i energii :D

    Kurcze, jaka będzie duma gdy w tv zobaczymy Ciebie w reklamie :D Gratulacje i powodzenia kochana! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochmurne dni na pewno nie pomagają, ale gwarantuję, że jak tylko jednego dnia zdecydujesz się na odrobinę gimnastyki nawet w domu, od razu poczujesz się lepiej! A dawka endorfin rozgoni szare chmury ! ;)
      Odnośnie reklamy dla Pumy będzie ona tylko i wyłącznie w Korei ;o Szkoda, bo moja mama też czekała z niecierpliwością;D
      Miłej niedzieli ! ;*

      Usuń
  6. Gratulacje, świetna sesja! :* Wyobraziłam sobie jak biegniesz i biegniesz haha. ;D No pozostaje już tylko liczyć dni do wiosny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! ;*
      haha sama tak właśnie się czułam. Biec i biec bez końca ;D

      Usuń
  7. Jak tu zawsze pozytywnie :) Też już czekam na wiosne i powoli wracam do aktywności fizycznej, której nie było w lutym przez gorący okres sesji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło ! ;) Staram się jak mogę.
      Myślę, że stęsknieni za wiosną sami ją przywołamy, bo zima zdaje się być już za długa.
      Powodzenia podczas sesji ;*

      Usuń
  8. Gratuluję sesji, kochana! <3
    Ja ostatnio pierwszy raz w tym roku poszłam pobiegać, tylko 3.5km, a ile szczęścia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! ;*
      Świetnie! Mi bieganie też przynosi ogromną dawkę szczęścia ;)

      Usuń
  9. Gratuluję! Już czuję, że zdjęcia będą cudowne. Jesteś bardzo piękna :)
    Ja właśnie nie mogę się doczekać, aż będę miała warunki do biegania. Rok temu 10 km co kilka dni było dla mnie czymś normalnym. Nie wiem co to będzie teraz :/
    Uwielbiam takie posty. Są ciekawe i inspirujące.

    Zostaję tu na dłużej i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak ciepłe słowa ! ;)
      Powrót do biegania po przerwie na pewno nie będzie łatwy, ale zapewniam, że warto! Gratuluję osiągniętych już 10 km! Powodzenia na wiosnę !

      Usuń
  10. Woow, gratuluję współpracy z Pumą! To naprawdę duże osiągnięcie. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć Twoje zdjęcia w wiosennej kampanii ;) Oby więcej takich sukcesów! ;*
    Co do moich ćwiczeń, to na siłowni się nie widzę, ale regularnie ćwiczę w domu. Wszyscy się dziwią, że jakoś znajduję tę motywację. ;) A moją motywacją, oczywiście oprócz zdrowia, są pieniądze. Bo, serio, mam płacić za tę mękę? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ;) Niestety wiosenną kolekcję Pumy w mojej odsłonie będzie można zobaczyć tylko i wyłącznie w Korei ;o
      haha idealne podsumowanie! Osobiście również wolę aktywność fizyczną na świeżym powietrzu lub właśnie w domu, ale czasem nie ma zmiłuj się i siłownia jest konieczna.
      Pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli ! ;*

      Usuń
  11. Ostatnio czuję już pierwsze promyki wiosny. Mimo, że lubię zimę, to cieszę się nadchodzącą odmianą. Mogłaś się poczuć jak prawdziwa gwiazda bieżni, trenująca na swój mistrzowski występ :).
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również lubię zimę, ale nie mogę cieszyć się nią dłużej niż 2-3 miesiące. Później już nie mogę doczekać się zrzucenia kurtki i np pobiegania na świeżym powietrzu bez ryzyka odmrożenia ;D
      Pozdrawiam i życzę dużo słońca! ;)

      Usuń
  12. Wiosna jest już moim marzeniem! Mam dość marznięcia :) Efekty sesji na pewno będą świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh ja również! Tym bardziej, że u mnie nie ma śniegu, więc nawet nie mogę nacieszyć oka białym puchem. Wtedy szare zamrożone ulice tracą urok i marzy się wiosna ;)

      Usuń
  13. Gratuluję współpracy :)
    Zdjęcia z pewnością wyjdą super :)

    Ja już czekam na trochę cieplejsze dni, żeby zacząć biegać :)
    pozdrawiam,
    katarzynakoziej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ! ;)
      Myślę, że od naszej gorącej motywacji wiosna przyjdzie wcześniej niż planowała ;D

      Usuń
  14. Ja nie jestem zbyt sportowa, ale taka sesja to super doświadczenie. :)

    mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Swietne wyroznienie dla Ciebie. Chcialabym zobaczyc efekty tej sesji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć zdjęcia i na pewno pokażę je tutaj na blogu.

      Usuń
  16. Tez bardzo cieszę się na przyjście wiosny i planuje już nawet aktywność fizyczną. Bardzo lubię biegać na świeżym powietrzu, jednak na razie w Krakowie jest to niemożliwe. Prędzej nabawiłabym się jakiejś astmy smogowej niż dotleniła. A bieganie na bieżni niezwykle mnie nudzi i tak o to wymyśliłam coś innego! :)

    Świetne zdjęcia! Chciałabym kiedyś wziąć udział w takiej sesji, oczywiście tylko jako obserwator. To musi być niezwykła frajda. Będę wypatrywać twoich zdjęć na bilbordach! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już nie mogę się doczekać. Uwielbiam biegać, ale jeszcze kilka lat temu bieżnia nie wchodziła w grę. Nie znosiłam jej i nie szło mi się z nią zaprzyjaźnić. Teraz jednak wolę bieżnie niż bezczynne czekanie do wiosny, bo ćwiczyć muszę i chcę ;D
      Zdjęcia z Pumy będą widoczne tylko na ternach Korei, ale jeśli tylko uda zdobyć mi się zdjęcia z pewnością opublikuję je tutaj.
      Dużo energii na nadchodzące dni ! ;*

      Usuń
  17. Cudowna sesja i Ty taka fit! Poczułam wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Mam nadzieję, że rozbudziłam odrobinę wiosennej motywacji do sportu ;D

      Usuń
  18. Szkoda,że Twoja praca nie była międzynarodowa,bo ładnie się to zapowiada i chętnie zobaczę efekt końcowy. Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko dostanę zdjęcia na pewno podzielę się nimi na blogu i instagramie! ;)

      Usuń
  19. Super tekst ;) dumny jestem :)
    I dziękuję za polecenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale super wyglądasz! Nie mogę doczekać się efektów ;)

    OdpowiedzUsuń