Wygrzebuję się z
łóżka i po kilku ziewnięciach kieruję swoje stopy do kuchni. Zaparzam kawę w
ulubionym kubku i przeciągam się leniwie. Mimo rozpoczynającego się zabieganego
dnia uśmiecham się delikatnie i jednym kliknięciem wypełniam mieszkanie muzyką
jazz. Wiem, że to będzie udany dzień. Nic nie wprawia mnie w tak dobry humor
jak godzinne śniadanie z kubkiem kawy. Aromat gorącego napoju pieści moje
nozdrza, cudownie grzeje dłonie i relaksuje. Łyk za łykiem planuję dzień.
Zapach kawy pobudza mnie do działania, podsuwa nowe inspiracje i wywołuje
dreszczyk podniecenia na myśl o nadchodzącym nowym dniu. Nie skłamię, gdy
powiem, że kawa to zapach mojego porannego szczęścia. Mam setki takich zapachów.
Zapachów, które pachną moim szczęściem.
Zapachy w codziennym życiu
W zabieganiu życia codziennego nawet nie
zdajemy sobie sprawy jak wiele zapachów spotykamy na swojej drodze. Spaliny samochodów, kwiaty, ścieki, świeży chleb, kosmetyki nakładane przez nas przy
codziennej pielęgnacji, mocne perfumy któregoś z przechodniów. Często nie
zauważamy, że nasze ciało wysyła nam sygnały w postaci różnych reakcji na dany
aromat. Niektóre wywołują u nas dziwny grymas na twarzy, spięte mięśnie lub
mrużenie oczu. Kolejne kompletnie ignorujemy, a jeszcze inne przywołują
wspomnienia. Sprawiają, że nawet na środku ruchliwej ulicy w drodze do pracy
jesteśmy w stanie zatrzymać się i wciągać głęboko powietrze przesycone cennym
wspomnieniem. Może to zapach dzieciństwa, wspomnienie pierwszych randek lub
wyjątkowo ukochane przez nas miejsce. Każdy zapach ma znaczenie, swoją historię
i unikatową cenę. Jak pachnie Twoje szczęście?
Moje to zapach ukochanego, który daje mi
poczucie bezpieczeństwa i miłości. Przypomina mi spokojne wieczory, podczas
których kładę głowę na jego klatce piersiowej i wpatruję się w rozgwieżdżone
niebo. To także zapach upieczonej szarlotki, roznoszącej się po domu, ciepło
ogniska domowego i obecność mamy. Zapach świeżo skoszonej trawy, który sprawia,
że moje zmysły szaleją. Jestem chyba jedyną osobą, której nie przeszkadza ryk
silnika kosiarki, wręcz przeciwnie, przywodzi mi na myśl wakacje spędzone u
babci, chwile relaksu i odprężenia. Odświeża mój umysł i maluje uśmiech na
twarzy. Jako ciekawostkę podam, że aromat trawy wiązany jest z poprawą
funkcjonowania pamięci. Nic tylko brać się za koszenie i łapać każdą okazję do
wdychania zbawiennej woni.
„Zapach to nic innego, jak dotyk,
który czujemy z daleka.”
/Jean-Claude Ellena/
Która z Was nie rozmarzy się na myśl o
słonym zapachu wody i skóry podczas upalnego lata? Ulotne chwile, w których
przy nawet najmniejszym ruchu, bryza dobiegająca znad morza delikatnie otula
szyję i twarz. Zapach soli, morza i plaży to nic innego jak zapach lata,
beztroski i szczęścia. Woń kremu do opalania to dla mnie oznaka nadchodzącej
przygody! Truskawki, najlepiej te z piachem, to zapach czerwca, zapach
szczęścia i nadchodzącej wolności. Wanilia uspokaja mnie, przywraca równowagę i
harmonię. Sprawia, że zapominam o troskach dnia codziennego, a stres zwyczajnie
znika.Takim antystresantem jest dla mnie balsam do ciała InnisFree, który
nakładam na skórę każdego wieczoru przed pójściem spać. Odpręża moje ciało,
uspokaja myśli i uwalnia zmysły. A skoro już jesteśmy przy kosmetykach to nie
mogłabym zapomnieć o zapachu Gucii Flora. Spryskuję nim swoją szyję i nadgarstki
przy ważnych dla mnie okolicznościach. Wyrazisty i tym samym delikatny aromat
dodaje mi pewności siebie i podkreśla unikatowość wydarzenia. Za każdym razem,
gdy podnoszę kryształową buteleczkę wspominam romantyczną kolację w czwartą
rocznicę związku z J. , zeszłoroczne święta Bożego Narodzenia, czy ważne
spotkania zawodowe.
Zapachy, zapachy,zapachy! Jest ich całe
mnóstwo! Towarzyszą nam każdego dnia nawet w najprostszych czynnościach. Warto
wykopać je spod sterty problemów, zmartwień i biegu. Przyjrzeć im się z bliska
i odkryć, co tak naprawdę dla nas znaczą. Spróbuj być Tu i Teraz. Spróbuj dostrzec
otaczające Cię zapachy. Weź głęboki oddech, pozwól, aby aromat dotknął Twoich
nozdrzy i poczuj teraźniejszość jeszcze bardziej! Jeszcze mocniej!
Bowiem oddech dzieje się teraz. Podążając za nim Twoja uwaga skupia się na chwili
obecnej, przestajesz uczestniczyć w gonitwie myśli i wreszcie odnajdujesz
szczęście. Pozornie nieuchwytne, schowane w najmniejszych szczegółach dnia
codziennego. W zapachu porannej kawy, słodkich truskawkach, skoszonej trawie i świeżych
kwiatach... a Twoje szczęście? Jak pachnie?
ZDJĘCIA - SARA SALMERON V
SUKIENKA - PULL&BEAR
BUTY - MARY PAZ (TUTAJ)
APASZKA - PUNT ROMA (TUTAJ)
KOLCZYKI - H&M
OKULARY - H&M
Jest tyle zapachów szczęścia, że trudno mi je zliczyć. jednak nigdy nie zapomnę zapachu dziecka - to mój ulubiony zapach, który codziennie mnie napędza. Aneta ps. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest to wyjątkowy zapach. Wielki sentyment, piękne wspomnienia i oczywiście osóbka, którą darzy się wielką miłością ;)
UsuńPiękny cytat! Aż sobie muszę zapisać!
OdpowiedzUsuńZapach mojego szczęścia... jest ich wiele. Ciasto drożdżowe, które przypomina mi mamę. Siano.. zapach beztroskich wakacji. I zapach mojego Pana M. unikalny... bezpieczny... mój!
Moje szczęście pachnie moich D., ale też cynamonem, który kojarzy mi się ze świętami lub mieszanką zapachów kwiatów, trawy i pól.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o perfumy, moje ulubione Chloe Love :)
Mój zapach szczęścia to również i kawa, ale nie tylko. Lubie tez m.in. perfumy,choć nie mam swojej ulubionej i zapach mojego chłopaka. Mysls, że takich zapachów znalazło by się więcej, ale wcześniej nie zwróciłam na nie uwagi.
OdpowiedzUsuńZapachy moga wywolac mnostwo wspomnien :)
OdpowiedzUsuńPodobno jak człowiek się łapie na tym, że żyje tu i teraz czyli świadomie łapie poszczególne dźwięki i zapachy z otoczenia, jest w stanie wychwycić małe niuanse - to właśnie umie cieszyć się życiem, drobiazgami, być szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńObecnie moje perfumy natomiast to Aqua Allegoria Mandarine Basilic Guerlain ;)
Pozdrowionka serdeczne :)
Zapach dzieje się teraz. Jeśli jesteśmy w stanie zauważyć tak małe rzeczy dnia codziennego to droga do poczucia szczęścia jest krótka ;)
UsuńŚciskam! ;*
Szczęście ma wiele zapachów i trudno o wszystkich ich tutaj wspomnieć ❤️. Dla mnie szczęście to z pewnością zapach morskiej wody ❤️. Piękna sesja kochana ❤️.
OdpowiedzUsuńPo przebudzeniu moim zapachem szczęścia jest świeżo zmielona i zaparzona kawa. Mogłabym tak godzinami <3 Jednak nic nie zastąpi Ukochanej osoby obok :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam także zapach tulipanów, konwalii oraz cynamonu, przywołują masę pozytywnych wspomnień :)
Te zdjęcia są cudowne! Moje szczęście pachnie wieloma zapachami, uwielbiam świeży zapach kwiatów ale też zapach mojego konia (haha!), także moja gama zapachów jest różnorodna <3
OdpowiedzUsuńZapach konia zapachem szczęścia to faktycznie oryginalność! ;D Każde szczęście ma swoje prawa i wyjątkowość. Świetnie, że znalazłaś swoje ;)
Usuńte zdjęcia są cudowne :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję!;* Cieszę się, że Ci się podobają !
UsuńJesteś nie do poznania na tych zdjęciach! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! :)
Jakby tak na chwilę usiąść i się zastanowić to faktycznie takich zapachów jest całe mnóstwo :) A zapach skoszonej trawy - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń