29.11.2017

Listopad pod lupą



       Przywiał wielkie suche liście, zimne wieczory i puste plaże na wybrzeżu. Hiszpanie próbują ubrać się w cieplejsze warstwy swetrów, rękawiczek i szalików, co jednak wychodzi  im przezabawnie. Moim okiem zwyczajnie nie przywykli do kilkustopniowych temperatur. Hola, bo przecież kto jest w stanie przywyknąć?! Za to właśnie nie lubię listopada! Za pochmurne niebo, zmokłe liście, przeszywające zimno tak, że mam gęsią skórkę i chłodne wieczory w domu. Listopad to miesiąc, gdy po raz pierwszy założyłam zimową kurtkę i rękawiczki, gdy po raz pierwszy włączyłam ogrzewanie w domu i po raz pierwszy chciało mi się płakać podczas jesieni. Gdzie podziały się długie wieczory przesiadywane na plaży? Gdzie Ci wszyscy weseli turyści? Co stało się z moją ulubioną restauracją, gdzie podają najlepsze kalmary i dlaczego zamknęli budkę z goframi? Listopad! Wszystkiemu winny jest listopad. Jakkolwiek kartki z kalendarza przeskakują zwinnie w stronę grudnia i z zachwytem mogę stwierdzić, że nadchodzi coś wielkiego, coś magicznego...

       Chcecie zobaczyć jak przeżyłam swój pierwszy listopad w Hiszpanii? Zapraszam na kolejny post z serii Miesiąc pod lupą! 





Blogowo


       Działo się mnóstwo, ale niestety nie byłam w stanie być online i na bieżąco przez większą część miesiąca. Pochłonęła mnie praca jako modelka, ale o tym za chwilkę. Blog! Moje starania docenił magazyn Avanti  i opublikował efekty sesji zdjęciowej oraz współpracę z marką Chronostar, o której możecie poczytać tutaj -> Wish list to do in life. To dla mnie ogromny prezent i kolejna dawka motywacji. Dziękuję kochani, że tworzycie to miejsce razem ze mną. Zakładając bloga, nie spodziewałam się tak wielkiej porcji radości i satysfakcji. Dziękuję, że jesteście!




       W tym miesiącu na blogu pojawiło się 5 nowych wpisów, z czego najchętniej czytane to: 





     
       A z kolejnych nowości... Właśnie powstał cykl na Paulina G Lifestyle! Seria wypełniona po brzegi przygotowaniami ślubnymi, miłością i relacjami międzyludzkimi. Po więcej szczegółów zapraszam tutaj (klik) lub klikając w etykietę Love po prawej stronie bloga. Mam nadzieję, że Wam się spodoba!





Zawodowo


       Modeling- sprawca mojej nieobecności na blogu, przeraźliwie wczesnych pobudek o czwartej rano i dni pełnych zabiegania. Lookbook, castingi i praca dla katalogu online pochłonęła mnie doszczętnie. Kocham  to, co robię i cieszę się, że po dłuższej przerwie w modelingu mogłam wrócić i tak intensywnie zacząć pracę. Poznałam niesamowitych ludzi, wykonałam świetne projekty, których efekty możecie zobaczyć poniżej, a być może już niedługo będę mogła lecieć do Porto! Jakkolwiek zatęskniłam za łóżkiem, kawą pitą bez pośpiechu i za Wami. Biorę więc każdą wolną chwilę, delektuję się nią i czerpię energię na kolejne projekty. Trzymajcie kciuki!  



      


Sielankowo


       Początek listopada głównie spędziłam w domu, liżąc swoje rany po starciu z czołgiem, a raczej moim wypadku na rolkach i wyskakującym niespodziewanie aucie. Dwa tygodnie przytulałam się do koca, nosiłam za duże na mnie ubrania mojego narzeczonego i syczałam z bólu. Dziękuję za Wasze wsparcie i wiadomości w poprzednim miesiącu. Dzięki Bogu obyło się bez poważniejszych obrażeń,  a ja mam się już całkiem dobrze. Jakkolwiek sielankowo w listopadzie pominęłam wiele spotkań czy wyjść do restauracji. Wolne chwile umilaliśmy sobie z J. w domu przyrządzając kraby i małże, popijając hiszpańskie wino  i oglądając serial. Zakończyłam właśnie sezon szósty i jak na razie ostatni „Homeland”. Ktokolwiek widział? Jeśli nie, to polecam! Cieplejsze dni wyruszaliśmy na romantyczne spacery w naszej okolicy, podziwialiśmy zachód słońca i popijaliśmy kawę. Małe, pozornie nic nieznaczące rzeczy, a każdego dnia przynoszą mi tak wiele radości i energii!






Zakupy


       Siedzenie w domu i letnie ubrania w szafie doprowadziły mnie do zakupoholizmu. Za każdym razem, gdy pojawiałam się w centrum handlowym przynosiłam do domu torebkę, bluzkę, czy nowy peeling z balsamem do ciała. Dające się we znaki zimno w Hiszpanii zmusiło mnie do kupienia spodni, tym razem bez żadnych dziur! Zwykle, nudne i normalne spodnie. Za to, oh, jakie ciepłe! Doceniłam je podczas wycieczek do Barcelony o czwartej nad ranem. W mojej kolekcji pojawiły się również nowe botki, do których zdecydowanie mam słabość. W tym miesiącu zaczęłam powoli rozglądać się za dekoracją świąteczną do mieszkania, a bilety do Polski już czekają niecierpliwie na grudzień. Zakupione z wielkim wyprzedzeniem!






      Co nie byłam w stanie kupić samodzielnie zamówiłam online! Z pomocą przyszedł mi sklep internetowy online natinati, gdzie znalazłam same dobroci dla siebie w świetnych cenach. Chcecie sprawdzić? Łapcie tutaj link do sklepu, a na kod: FANPAULI17 dostaniecie 10% rabatu. Udanych zakupów! 


 4 najlepsze zdjęcia listopada


       Poniżej Wasze ulubione zdjęcia z instagrama G_Pauli





       Jak minął Wasz listopad? Pełen gorącej herbaty i książek, czy może równie aktywny i zabiegany? Do usłyszenia w komentarzach!



Zawinięta w koc,

Wasza Paulina G Lifestyle


33 komentarze:

  1. Uwielbiam te Twoje podsumowania! Gratuluje wyroznienia przez Avanti i mam nadzieje, ze szybko zapomnisz o wypadku. Zdjecia sa fenomenalne ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Czwarta rano? o matko, chyba bym się nie zwlekła z łóżka haha :D Super, że Avanti doceniło Twoją pracę, bo sesją się cały czas zachwycam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, godzina wyjątkowo okropna. Na szczęście jakoś dałam radę ;D
      Dziękuję! ;*

      Usuń
  3. Fajna jest ta Twoja blogowa seria.
    Zawsze pełna jest pięknych zdjęć, choć od niedawna także Cię podglądam na Instagramie ;)
    Świetne zakupy :)
    Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana ! ;*
      Miło Cię spotkać na instagramie ;)
      Buziak ;*

      Usuń
  4. Ciężki miesiąc za Tobą, chyba szczególnie przez to zderzenie z autem :/ Bolesne spotkanie. Gratuluję wyróżnienia przez Avanti :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh tak. Pod tym względem listopad nie należał do najlepszych. Przez pierwszą połowę listopada ciężko było mi zrobić cokolwiek. Na szczęście mam to już za sobą, ostatnie rany goją się, a ja pracuje intensywnie ;)
      Dziękuję bardzo ! ;)
      Buziak ! ;*

      Usuń
  5. Zniknęłaś na chwil kilka z bloga, ale to totalnie uzasadnione. Więcej takicb klimatycznych sesji. Fajnie się na to patrzy! Lecę czytać teksty z zakładki "love"😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście ;)
      Cieszę się, że zakładeczka "Love" przypadła do gustu ;) Już niedługo nowość z ego cyklu... drobina o zaręczynach. ;)
      Pozdrawiam !

      Usuń
  6. Mój listopad też minął bardzo pracowicie. Cieszę się, że rany po wypadku na rolkach już się zagoiły. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Typowa gonitwa podczas ostatnich miesięcy tego roku ;)
      Rany mają się już coraz lepiej ;*
      Udanego grudnia! ;)

      Usuń
  7. Gratuluję wyróżnienia! Mój listopad był za to wyjątkowo ciężki i walec życiowy jeździł we mnie w te i z powrotem haha :D Ale co najgorsze już za mną i teraz będzie tylko lepiej.

    Oby grudzień był jeszcze lepszy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ;)
      Haha świetnie Cię rozumiem! Mi listopad również dał się we znaki. Ciężki i pracowity, ale z każdym dniem coraz bliżej do grudnia i najpiękniejszych świąt! <3

      Usuń
  8. Mój był beznadziejny, na uczelni sajgon, pogoda zdecydowanie wpłynęła na braki w zdjeciach i stąd spadek motywacji. Niemniej liczę, że grudzień będzie lepszy, bo na szczęście mam słabość do tych lampeczek i ozdóbek świątecznych <3 :) // ~ mój blog ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh ja też! <3 Trzymam kciuki za Twój spokojny grudzień ;*
      haha ja właśnie dzisiaj kupiłam lampeczki na święta ;D

      Usuń
  9. W tym roku mój listopad był bardzo intensywny-ogromna ilość pracy w szkole (koniec semestru), na blogu, przeprowadzka. Mam nadzieję, że grudzień mnie trochę bardziej oszczędzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że dużo się u Ciebie działo! ;) Trzymam kciuki za łagodniejszy i spokojniejszy grudzień. ;)

      Usuń
  10. Właśnie mi przypomniałaś, że prawie przespałam koniec miesiąca! :o
    Gratulacje wyróżnienia w Avanti, z pewnością jest to miłe uczucie :) Życzę udanego grudnia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pobudka! haha grudzień już niedługo, a to wyjątkowy miesiąc ;)
      Oh tak, to dla mnie wspaniałe wyróżnienie <3 Dziękuję ;)

      Usuń
  11. O listopadzie wolałabym zapomnieć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście mamy już grudzień, także spokojnie ;) Weź z listopada to, co najpiękniejsze. Cięższe momenty zamień w lekcje życiowe i do przodu. Mamy grudzień! <3

      Usuń
  12. Spełniaj swoje marzenia :)

    Pozdrawiam - http://izabiela.pl/

    OdpowiedzUsuń
  13. No pięknie, gratuluję Ci z całego serca :* i oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulację oby tak dalej <3 Może wzajemna obserwacja?
    Klaudiaonelive Blog<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! ;)
      Jeśli lubisz mój blog i chcesz go czytać to zapraszam do obserwacji. Ja jednak nie uznaję zasady, follow for follow ;)
      Zaobserwuję, jeśli spodoba mi się treść bloga, do czego Ciebie również zapraszam.
      Pozdrawiam! ;)

      Usuń
  15. Czekam na chwilę kiedy na spokojnie będę mogła przeczytać Twoje listopadowe posty,bo chyba zrobiły mi się zaległości:) Nie znam Cię osobiście,ale wydajesz mi się mega sympatyczną i madrą osobą :) i cieszę się Twoim szczęściem i Twoimi sukcesami. Trzymam kciuki za blog i modeling:) ps. Zdjęcia są super! Pozdrawiam
    www.kobiece-inspiracje.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak ciepłe słowa! <3 Są one dla mnie wielką motywacją ;)
      Nie mam nic przeciwko zapoznać się i poplotkować o życiu ;)
      Zapraszam w takim razie do nadrobienia zaległości. Sama w tym miesiącu tworzyłam znacznie mniej ze względu na pracę jako modelka.
      Pozdrawiam serdecznie ! ;)

      Usuń
  16. Mój listopad super, ale wiesz na Florydzie jak to z tą pogodą ;) Wszyscy cieszą się, że w końcu nieco chłodniej, czyli.. 25 stopni!
    Bidulko Ty - aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o starciu z rolkami! Masakra, mam nadzieję, że czujesz się już lepiej!
    Wieeeeeelkie gratulacje za wyróżnienie w Avanti - sesja BOSKA, więc wcale mnie nie dziwi, że ją zauważono <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podglądam Cię na blogu i na instagramie i za każdym razem marzę o słoneczku i takiej temperaturze ;D Z drugiej jednak strony Hiszpania jest o wiele cieplejsza od Polski, więc jest cudnie ;)
      Oh tak, przy wypadku na rolkach swoje wycierpiałam, ale bez żadnej tragedii. Obyło się bez złamań i poważniejszych starć. Na ponad dwa tygodnie byłam uziemiona, ale doszłam już do siebie. Dziękuję za troskę i ciepłe słowa! ;*

      Usuń
  17. Widzę że bardzo dużo komentarzy ma pani pod swoimi wpisami na tym blogu.

    OdpowiedzUsuń