28.04.2017

Idealne dla slow life, czyli Roc de Sant Gaieta




       Hiszpania słynie zapewne z malowniczej Barcelony, znana może być z kraju wiecznego słońca oraz twórczości wybitnego architekta Gaudi’ego. Większości obiła się o uszy nazwa stolicy Madryt, typowa Ibiza i Majorka, których popularność potwierdzają roczne tłumy turystów. Ja z kolei zabieram Was dzisiaj w miejsce rzadko spotykane, między wąskie uliczki i plaże, które ciężko zlokalizować zwyczajnym planom podróżniczym. Na hiszpańskie wybrzeże, które tętni życiem natury i spokoju. Witajcie w Roc de Sant Gaieta!




       Od razu zaznaczam, że to miejsce odwiedziłam zeszłego roku, stąd też nie dziwicie się, że zdjęcia aż promienieją słońcem i plażowym klimatem. W ciągu ostatnich dni pogoda w Hiszpanii była kapryśna, ale o tym w kolejnych postach, gdzie szykuję dla Was ogromną dawkę zdjęć i relację z miejsca, gdzie żyje się tylko w zgodzie z naturą. Tymczasem zapraszam na wycieczkę po Roc de Sant Gaieta! (Nazwę miasteczka przekręcam zawsze, ponieważ galletas po hiszpańsku oznacza ciasteczka. Głodnemu chleb na myśli,a język  hiszpański czasem wymyka mi się spod kontroli.)

       Niewielkie miasteczko położone na południu od Barcelony w pobliżu jednego z większych katalońskich miast Tarragony. Plaże, które nie są oblegane tysiącem turystów, budkami z lodami, goframi itd. Miejsce, które rządzi się swoimi prawami, spokojem i sielskim rytmem życia Hiszpanów. Roc de Sant Gaieta nie jest typową lokalizacją na długie wypoczynki czy wakacyjne przygody. Jest to miejsce zdecydowanie na jeden dzień pełen wrażeń i przepięknych widoków. Uznaję siebie za szczęściarę, ponieważ mój chłopak mieszka dosłownie  30 km od tego miejsca. Jednak nie martw się, jeśli Roc de Sant Gaieta zaintryguje Cię na tyle, że powiesz ,,Muszę tam pojechać!" Nic nie stoi na przeszkodzie, a ja z przyjemnością pomogę Ci zakochać się w tym miasteczku.




       Ciasne uliczki i mieszanka stylów architektury to cała esencja uroku Roc de Sant Gaieta. Każdy zakątek ma swoją historię, pochodzącą z różnych części Hiszpanii. Katalonia ma swój znak rozpoznawczy w biało niebieskich domkach budowanych blisko wybrzeży  oraz powiewających flagach w żółto-czerwone paski. Balkony pełne kwiatów i opinające  różami ściany to sprawka Andaluzji, która wiernie maluje miasteczka wielobarwnymi domkami i bogato zdobionymi fontannami. Drewniane domki, wzniesione na stromych zboczach gór to charakterek środkowej części Hiszpanii.






       Spacerując po Roc de Sant Gaieta ma się wrażenie, że świat zatrzymał się, a ludzie siedzący przy stolikach przykrytych białymi obrusami nie mają innych spraw do załatwienia.  Jedzą, spokojnie przeżuwając, rozmawiają, śmiejąc się głośno i popijając wino do obiadu. Kilka osób z małymi plecakami na ramionach, z zaczarowanymi twarzami starają się wybrać najcenniejsze pamiątki, a zakochane pary uśmiechają się do siebie zza wielkich pąków róż. W tym mieście nikt nie ma kłopotów, słońce grzeje mocniej, a rozbijające się o skały fale pieszczą policzki i ramiona.






       Idealne miejsce na oderwanie się od problemów codzienności, zgiełku wielkich miast i maratonu życiowego. Świetnie sprawdziłoby się dla maniaków slow life, co ja zwyczajnie nazywam życiem. Sposobem na zwolnione tempo i przypominanie sobie co tak naprawdę ma największą wartość na świecie. Analizowanie celów, do których zmierzamy i celebrowanie chwili. Tu i Teraz!




Życzę Wam majówki pełnej słońca i jak najwięcej momentów, podczas których możecie wyszeptać:

Cieszę się, że żyję!



34 komentarze:

  1. Mmm... siedzę słuchając jak w Polsce deszcz dudni o parapety, a dzięki Tobie przez chwilę czuję ciepłe promyki słońca na ramieniu. Wspaniale, że dajesz innym możliwość poznania mniej popularnych zakątków Hiszpanii :) Czekam na zapowiadane relacje zdjęciowe i na szczęśliwe powroty <3 Do zobaczenia :)

    PS
    Czekam na post, o Polsce oczami podróżniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie. Ja uwielbiam Gaudiego, byłam w Barcelonie i Pineda de Mar, ale z chęcią bym zobaczyła więcej Hiszpanii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Barcelonę jak i całą Hiszpanię można zwiedzać bez końca! :)

      Usuń
  3. Hahahaha, też pomyślałam w pierwszej chwili, ooo, ciasteczkowe miasteczko! Ale zaraz przyszła chwila otrzeźwienia, że to przecież nie ta pisownia. Miłego pobytu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha a głodnemu chleb na myśli:D ja bardzo często przekręcam nazwę. Na tą właśnie ciasteczkową:D
      Dziękuję;)

      Usuń
  4. Ach, jak tam pięknie! Dosłownie raj na ziemi.
    Do slow life'u dążę, ale wychodzi mi różnie. Zbyt dużo mam na głowie, za dużo się dzieje.
    Fajnie jest żyć tu i teraz, czerpać z chwili. Pozdrawiam! Udanego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie aktywne też ma swoje zalety, ale najważniejsze żeby pamiętać o odpoczynku, o celebrowabiu chwili, bo właśnie takie małe paszy dają nam szczęście a nawet poprawiają zdrowie :)
      Dziękuję i wzajemnie :* łap w ten weekend małe momenty! :)

      Usuń
  5. Ach jak zazdroszczę :D Wypoczywaj :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zazdrość tylko pakuje walizki ! :)
      Dziękuję i wzajemnie:)

      Usuń
  6. piękne miejsca:)

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ah jakie piękne miejsce i zdjęcia. :) Jakoś nigdy mi nie po drodze do Hiszpanii! Miałam wybrać się w tym roku, a ostatecznie tylko przelecę nad nią samolotem.;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie się wybierasz, że będziesz przelatywać nad Hiszpanią?
      Warto zwiedzić chociaż odrobinę tego kraju:)

      Usuń
  8. Och, jak pięknie! I przede wszystkim: cieepło! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie obecnie nie aż tak ciepło. Moja walizka pełna wiosennych ubran plus jeden sweter, który przeważnie muszę nosić:D Hiszpania też kapryśna w tym tygodniu z pogodą:)

      Usuń
  9. Hiszpania jest piękna, ma swój urok. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę miała okazję się tam wybrać i poznać nowe, urokliwe miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie trzeba poznać chociaż odrobinę Hiszpanii:)
      Tego Ci życzę!

      Usuń
  10. Przepiękne zdjęcia ;) Nigdy nie miałam okazji być w Hiszpanii

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uwielbiam takie miejsca! Szczególnie Hiszpanię. Mam nadzieję, że będe miała okazję kiedyś wybrać się do tego malowniczego miejsca <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale tam pięknie, nic to nie przypomina te rejony Hiszpanii w której byłam czyli imprezowe Lloret i pobliską Tossę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam, że nie! Nawet Ibiza nie ma w sobie tej hiszpańskiej nutki jak właśnie te urokliwe stare miasteczka <3 w taki sposób uwielbiam poznawać miejsca i kulturę danego kraju.

      Usuń
  13. Eehh.. czytam Twój wpis siedząc po d kocem i pomstując na beznadziejną aurę. Dziękuję za odrobinę słońca!! i... Musze tam koniecznie pojechać! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że poprzez pisanie i zdjęcia mogłam przesłać odrobinę słońca.
      Udanej majówki ! ;) Koc, gorąca herbata i np książka to też dobry pomysł ;)

      Usuń
  14. Ślicznie i ciepło :) Bardzo klimatyczne miejsca .

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale tam pięknie! Muszę się tam wybrać takie oderwanie się bardzo by mi się przydało ;p ciekawe jak pogoda w tym roku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wczoraj wróciłam z miejsca oddalonego ok 40 km od Roc de Sant Gaieta i już informuję jaka jest pogoda! Słoneczna, chociaż częściowo zachmurzona oraz ok 18 stopni, ale pogoda za tydzień ma już się poprawiać, a latem nie ma co obawiać się o pogodę! ;) Zawsze ciepło !

      Usuń
  16. Te wąskie uliczki też mają swój urok :) ogólnie mi się miejsce podoba, ale jedynie na wycieczki. Chyba nie potrafiłabym się tam zadomowić na stałe chociaż.. musiałabym pojechać i przekonać się na własne oczy, jak tam jest. Bo zdjęcia to rewelka ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie wiadomo w którym dokładnie momencie zaczynamy kochać dane miejsce do tego stopnia, że decydujemy się tam zamieszkać. Mi samej przychodzi to z trudem, bo najpierw muszę bardzo dobrze poznać dane miejsce i obyczaje tam panujące. ;)
      Pozdrawiam !

      Usuń
  17. Piękne miejsce! Mi to się ogólnie Hiszpania kojarzy z takim beztroskim życiem, nie wiem czemu ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może dlatego, że mają ciągle słońce i mnóstwo plaży, co oznacza słodkie lenistwo ;D Do tego dochodzi siesta, czyli drzemka w południe i gotowe ! ;)

      Usuń
  18. Jakie przecudowne miejsce! Uwielbiam takie małe, klimatyczne miejscowości. Nie słyszałam jeszcze o tym miejscu, z chęcią bym się wybrała będąc w Hiszpanii <3 Miłej majówki Wam życzę :*

    OdpowiedzUsuń