Nie było mnie. Blog na przekór
wiosennej energii zamiast budzić się do życia- zasnął. Zasunął kotarę,
wstrzymał publikacje, wisiał bezczynnie przez ponad miesiąc. Jego
właścicielka, czyli ja- romantyczka i marzycielka, przepadła w życiu Tu i
Teraz. Zakochała się w długich letnich wieczorach, pochłaniała tony książek
przywiezionych z ojczyzny, a nawet mocno zaangażowała się w tworzenie swojej
własnej powieści. Z filiżanką kawy siadała na tarasie i tworzyła. Szelest
kartek papieru, kolejne punkty planu akcji i wypieki na policzkach, świadczące
o podekscytowaniu i inspiracji pisarskiej. Chodziła na plażę, wpatrywała się w
błękitną linię horyzontu co chwila uśmiechając się do nieba. Pozwalała skórze
na łapanie promieni słońca i brązowienie się. Nosiła zwiewne sukienki,
rozczochrane włosy i zero makijażu. Spontanicznie wybrała się do Polski, aby
zrobić niespodziankę swojej najlepszej przyjaciółce, czyli Mamie. Przecież nie
ma lepszego sposobu na spędzenie Dnia Matki, niż kwiaty, kawa i plotki w
cztery oczy. Kiedy można się do siebie przytulić, czuć swoją obecność i po
prostu być. Tu i Teraz...
Rozwinęła szerzej żagle i zaczęła
ćwiczyć. Każdego wieczoru wskakiwała w sportowe ubranie i dała ponieść się
coraz mocniejszym kolanom. Praktykowała bycie Tu i Teraz. Wartościowała każdą
chwilę bez instagrama, notowała życiowe lekcje i mądrości bez potrzeby
publikacji na blogu i wolna była od wyścigu szczurów, presji i statystyk.
Upadała i poddawała się. Wątpiła w sens.
Spędzała godziny na kanapie, delektując się słodkim NIC i zupełnie nie
przejmowała się tym, że cokolwiek powinna. Nie znała lepszego sposobu na
cieszenie się życiem. Bose stopy na rozgrzanym piasku, podziwianie zachodów
słońca, smak powolnie wypitej kawy o poranku, zjadane tony owoców morza, dotyk
bliskiej osoby, modlitwa, głośny śmiech przy wtórze śpiewających ptaków, smak
czereśni, zapach bzu, chłodna woda z basenu.... ŻYCIE!
Dzisiaj zatęskniła. Za Paulina G Lifestyle, za wspaniałymi Czytelnikami i tworzoną dzięki nim energią. Za odrobiną uczucia, że nie jest sama, za namiastką Polski w ogromnym świecie i stukotem palców na klawiaturze.
Jestem, a Wy?
Tęskniłam bardzo! Cieszę się, że już jesteś :) Cieszę się, że tak miło mijał Ci czas
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana ! ;)
UsuńCieszę się, że wróciłam <3
Wspaniale, że jesteś! ♥
OdpowiedzUsuńCzasami dobrze jest powiedzieć stop i odpocząć. Tak po prostu pocieszyć się tymi ulotnymi chwilami. A prezent na Dzień Mamy - cudowny! Mama musiała być zachwycona. :)
PS Zdradzisz gatunek literacki, który Cię tak porwał w twórczym pisaniu? :) Stawiam na powieść obyczajową z nutką romansu... ;)
Dziękuję! <3
UsuńTo prawda. Taka dłuższa przerwa naprawdę mi pomogła. Zrelaksowałam się, przełączyłam się na cieszenie się teraźniejszością na maksa. Zapomniałam o fotografowaniu wszystkiego dookoła i pisaniu postów. Tworzyłam tradycyjnie na kartkach papieru i przepadłam zupełnie <3
Wracam... bo naprawdę tęsknię za kontaktem z moimi Czytelnikami <3
A książka... Trafiłaś idealnie ;D - powieść obyczajowa z nutką romansu. Miłość musi być, a co! ;D
Pozdrawiam ;)
Dobrze,że jesteś, bo brakowało mi Twoich wpisow.To cudownie że piszesz. We mnie też gdzieś siedzi książka, marzę o jej napisaniu, ale tak trudno mi ruszyć z miejsca.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3
UsuńPisz! Koniecznie pisz!
O napisaniu książki myślę już od kilku lat i dopiero teraz uznałam, że muszę przynajmniej spróbować. Nie wiem czy ktokolwiek to wyda, nie wiem czy kiedykolwiek poruszy czyjeś serce lub zmotywuje kogoś... ale najważniejsza jest sama satysfakcja próby, szczęście, że podąża się za swoimi marzeniami ;)
Życzę powodzenia ! ;)
Wlasnie zastanawialam sie kiedy pokusisz sie o stworzenie nowego postu :)
OdpowiedzUsuńTrochę czasu mi się zeszło ;D Ale już jestem. Miło, że o mnie myślałaś ;)
UsuńŚciskam mocno i do usłyszenia !
Ja także tęskniłam! Sama na jakiś miesiąc miałam urlop od swojego bloga i powróciłam niedawno, ale wciąż przeglądałam w tym czasie swoje ulubione blogi i tak bardzo brakowało mi Twoich lekkich i przyjemnych wpisów. Cieszę się, że wróciłaś (rozczuliła mnie kwestia o Twojej Mamie, to musiała być wspaniała niespodzianka!) - czekam na więcej wpisów <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ! Nawet nie wiesz ile znaczą dla mnie te słowa ;) ;*
UsuńZ pewnością już niedługo pojawi się tutaj więcej wpisów! A niespodzianka na Dzień Matki udała się- mama nie mogła uwierzyć, że mnie widzi ;D
Pozdrawiam ciepło ;)
Też miałam ostatnio przerwę w blogowaniu i jakoś ciężko mi wrócić do regularności :)
OdpowiedzUsuńTakie przerwy są normalne ;) Nie za długie i z korzyścią.
UsuńMelduję się i ja! Każdemu potrzebny jest taki detox:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Witam również i Ciebie ! ;)
UsuńDetoks jak najbardziej wskazany! Można odpocząć, odciąć się na chwilę i przemyśleć wiele spraw ;)
Pozdrawiam ! ;)
Jak to pięknie wszystko brzmi, opisane tak krótko co robiłaś, ale treściwie i tak, że można prwie poczuć tę wodę, ciepło itp. :3. Nie wiedziałam, że piszesz powieść, to super, kolejny talent i pasja. I niespodzianka dla mamy była super.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak ciepłe słowa ! <3
UsuńOczywiście, że jesteśmy! :) Fajnie, że wróciłaś, już zaczynałam się martwić, że opuściłaś nas na stałe... Cudownie wykorzystałaś ten czas :) Czasem dobrze zrobić sobie przerwę od wszystkiego i po prostu być, by później na nowo powrócić, tym razem z wielkimi pokładami energii i motywacji :)
OdpowiedzUsuńPiszesz opowiadanie? :) Super! Zdradzisz o czym? ♥
Fajnie, że Ty jesteś ! ;*
UsuńNie mogłabym opuścić na stałe. Zrobiłam sobie mała przerwę, naładowałam baterię i jestem!
A piszę książkę- powieść o przygodzie, modelingu, miłości... ;) Proces powolny, ale jest już w toku, więc trzymaj kciuki ! ; )
Pozdrawiam ;)
P.S. Napisałam do Ciebie e-mail. Daj mi znać czy do Ciebie doszedł ;)
Doszedł doszedł! :)
UsuńNiedługo odpiszę, także wypatruj w skrzynce wiadomości!
Coś wiem o pisaniu... Oczywiście trzymam kciuki ♥
Ile pozytywnego płynie z Twoich słów! Kluczem do sukcesu faktycznie jest wytrwałość i chęć "zebrania się w sobie" i przypilnowania swoich Czytelników, żeby zbyt długo nie czekali ;)
OdpowiedzUsuńWytrwałości w sporcie i dużo pozytywnej energii na kolejne posty!