Mało kiedy
świętuję hucznie swoje urodziny. Zazwyczaj staram się jakoś ten fakt
zatuszować, uznać za mało istotny i na porządku dziennym przejść do planów dnia
codziennego. W tym jednak roku uznałam, że przecież urodziny są raz do roku, że
przecież jako miłośniczka życia powinnam to życie celebrować, a czy nie ma
lepszej okazji ku temu niż świętowanie własnych urodzin?
Dwadzieścia cztery lata temu przyszłam
na świat. Urodziłam się... długa i z czarną czupryną. Ciężko było zaliczyć mnie do grona pięknych,
słodkich i tłuściutkich bobasków,ale to zupełnie nie przeszkodziło mi w
celebrowaniu życia. Oto jestem! W związku z tym chciałam podzielić się z Wami
kilkoma faktami o mnie. Zupełnie na luzie, swobodnie. Ciekawi?
1. Uwielbiam
kawę koniecznie z mlekiem i koniecznie bez cukru. Uwielbiam długi rytuał picia
kawy, filiżanki i głębokie kubki. Przy pobudzającym aromacie nie może zabraknąć
czegoś słodkiego na ząb. Jednak dla przekory nie znoszę cukru w środku napoju.
2. Nigdy
nie jest mi za gorąco. Gdy każdy Hiszpan rozpływa się przy 40 stopniach ja
czuję się jak ryba w wodzie. Moje ciało nie odczuwa gorąca przez co temperatury
w krajach tropikalnych zupełnie mi nie przeszkadzają.
3. Kocham
książki i powoli, bardzo powoli piszę swoją własną.
4. Sprzątanie
domu relaksuje mnie. Ok myślcie, że zwariowałam, ale odpoczywam, uspokajam
się, a mój humor poprawia się, gdy
odkurzam, czyszczę, poleruję i ustawiam pod linijkę.
5. Jestem
miłośnikiem ciszy. Bardzo cenię sobie spokój, nie lubię głośnej muzyki,
głośnych ludzi i żadnych głośnych dźwięków. Można ze mną w sumie zwariować tak
na dłuższą metę.
6. Nie
mam przyjaciół. Serio. Mam totalne anty przyjacielskie zdolności do poznawania
ludzi i pogłębiania relacji.
7. Płaczę
podczas oglądania większości filmów. Wyobrażam sobie ciąg dalszy historii
bohaterów, dopisuję inne zakończenia, oczywiście te szczęśliwsze lub rozczulam
się i przeżywam razem z bohaterami.
8. Jestem
modelką, ale kompletnie nie interesuję się modą. Nie wiem co jest obecnie modne,
co jest na wybiegach mody i co z czym powinno się łączyć. Noszę to, co podoba
mi się, jest klasyczne, praktyczne i wygodne.
9. Jako
zbuntowana nastolatka przysięgałam, że nigdy nie wyjdę za mąż. W tym roku
przyjęłam oświadczyny mojej drugiej połówki i wspólnie organizujemy wesele.
Tak, tak, love is in the air.
10. W
ciągu ostatniego roku prowadziłam ponad 100 różnych aut. Nie, nie czyni mnie to
dobrego kierowcy- nadal nie umiem parkować.
11. Szalenie
uwielbiam odgłos szeleszczących
papierów, otwieranych pudełek i rozrywanego papieru. Przepadam zupełnie w
małych paczuszkach i papierowych opakowaniach. Oh, jaka szkoda, że nie jestem
influecnerką , a listonosz nie przynosi mi paczuszek do otwarcia każdego dnia.
Omija mnie tyle dobrej zabawy!
12. Od ludzi oczekuję głębokich rozmów i tematów
poruszanych z głębi serca. Doskonale wiem, że bardzo rzadko zdarza się to szczególnie
przy poznawaniu nowych osób. W razie wątpliwości patrz punkt 6. Jestem totalnie
aspołeczna.
13. Od
ponad roku mieszkam 1.5 km od morza i nadal boję się, że przy największej burzy
fale dotrą do mojego domu.
14. Nie
znoszę zatłoczonych miejsc, ale jedyny koncert, na który chciałabym pójść to
Ed Sheeran i Hillsong.
15. W
moim codziennym życiu bardzo często mówię w trzech językach w tym samym czasie.
Mieszam hiszpański, angielski i polski.
16. Zupełnie
nie czuję się komfortowo, gdy rozmawiam z kimś obcym po polsku. Denerwuję się i
zapominam słów. Rozmowa po angielsku przychodzi mi z większą łatwością, czuję
się bardziej wyluzowana. Natomiast uwielbiam czytać i pisać po polsku. Tylko po
polsku.
17. Jestem
chrześcijanką, a moje życie zostało odmienione przez Jezusa. Jak? Z
przyjemnością opowiem Ci na kawie lub w wiadomości e-mail. Napisz do mnie
94paulusgluszek@gmail.com
18. Nigdy
nie mam ochoty na winogrono, ale gdy już je kupię zajadam kilogramami jak
chipsy.
19. Prowadzę swój dziennik wdzięczności. Codziennie
wyłapuję najpiękniejszy moment minionego dnia. Coś co szczególnie mnie dotknęło,
poruszyło, ucieszyło i zafascynowało. Praktykuję tą metodę od prawie dwóch lat
i jest to mój osobisty przepis na szczęście. Możesz przeczytać o nim tutaj w poście Czy istnieje recepta na szczęście? (tutaj klik)
20. Kocham
ciągnące się w nieskończoność śniadania i rytuał picia kawy.
21. Żaby
są dla mnie najbardziej odrażającymi istotami na tej kuli ziemskiej. Żadne
pająki, karaluchy, a nawet myszy- żaby. Ugh !
22. Nie mogę
zasnąć, dopóki nie sprawdzę czy drzwi wejściowe są zamknięte na klucz, a drzwi
od sypialni muszą być zamknięte w 75%. Tak wiecie, maniacko uchylone ;D
23. Tworząc
to miejsce w sieci, czytając Wasze komentarze i pisząc dla Was mam głębokie
nadzieje, że kiedyś uda nam się spotkać na kawie i na pogaduszkach.
24. Powyższe
fakty uświadomiły mi, że stale poznaje siebie, a mój apetyt na życie wzrasta.
Teraz Twoja kolej!
Podziel się ze mną faktami o Tobie !
Tulę ciepło,
Urodzinowa
Paulina G Lifestyle
Też jestem aspołeczna, uwielbiam pić kawę z mlekiem i uwielbiam mieć porządek w domu :D
OdpowiedzUsuńhaha w takim razie chyba wiem, jaka jest Twoja ulubiona forma spędzania wolnego czasu ;D
UsuńTak czytam i czytam i wiesz co? No muszę to napisać, choć to pewnie zabrzmi banalnie... Naprawdę jesteśmy do siebie podobne! Ale od początku.
OdpowiedzUsuń1. Kawa tylko z mlekiem, bez cukru ♥ Uwielbiam tą kawową goryczkę przełamywaną czymś słodkim na ząb.
2. Ja również należę do ciepłolubnych i mimo, że jesień to moja ulubiona pora roku, letnie upały ani trochę mi nie przeszkadzają :)
3. Jeny, to głupie, ale ja też lubię sprzątać! W ogóle mi nie przeszkadza mycie naczyń, ścieranie kurzów i odkurzanie. Lubię mieć czysto, ładnie i schludnie :)
4. Cisza to moje ukojenie, chociaż nie pogardzę dobrym koncertem. Jednak mimo wszystko nie przepadam za zgiełkiem i tłumami.
5. Ja mam dwie prawdziwe przyjaciółki i serio są to takie osoby, z którymi można porozmawiać o tym, co nam tam w sercu gra. Generalnie też nie należę do osób, co łatwo nawiązują kontakty. Jestem raczej wycofana z większych spotkań towarzyskich.
7. Ja generalnie bardzo często płaczę, ale nie tylko z nadmiaru negatywnych emocji. Płaczę ze wzruszenia, ze złości, a czasem nawet jak nie chce mi się płakać, to moje oczy płaczą same jakby brakowało im odpowiedniego nawilżenia :D
8. Bardzo podoba mi się Twój styl.
9. Raz w życiu cieszyłam się z rozstania z chłopakiem i chyba nawet przeszła mi przez głowę myśl, że "po co mi faceci". Później pojawił się taki jeden i trafił mnie strzałą Amora już na dobre.
10. Nie cierpię prowadzić samochodu. Nie jestem w tym najgorsza, chociaż nad manewrami muszę jeszcze sporo popracować. W każdym razie i tak wolę siedzieć na miejscu pasażera.
15. Uczę się niemieckiego i czasem przyłapuję się sama na tym, że zaczynam myśleć po niemiecku. Wcale się nie dziwię, że mieszasz języki ;)
21. Boję się żab. Również brzydzą mnie te stworzenia, ale jak tylko jakąś zauważę, ewakuuję się daleko daleko...
Dziennik wdzięczności to bardzo ciekawy pomysł :) Chętnie sama wypróbuję taki sposób na szczęście :)
Jak wspaniale! Zupełnie jakbym czytałam o sobie, faktycznie mamy wiele wspólnego <3
UsuńWszystkiego najlepszego :) Też mam tak z żabami ! Mogłabym mieć pająki itd w pokoju, ale żaby są ohydne. No i biedronki ! Nienawidzę biedronek, odgłosu ich sztywnych skrzydełek i tego zapachu jak się je ukatrupi. Bleee
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
UsuńAhh, Żaby są okropne. Biedronki są super ! Nie zabijaj ich! ;D
Mam nadzieje, że kiedyś wydasz swoją własną książkę! Świetny wpis ♥ Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Wooow! <3 Dziękuję, dziękuję bardzo ! ;)
UsuńZawsze współczułam ludziom, którzy nie mają przyjaciół. Nie wyobrażam sobie życia bez przyjaciółki. Ale ale... jak to się ma do Twojego związku? Czy Twój narzeczony nie jest Twoim przyjacielem?
OdpowiedzUsuńTo prawda, życie bez przyjaciół jest naprawdę smutne i sama nigdy nie dowierzałam, że jest taka możliwość, aby ich nie mieć koło siebie. Niestety moje wieloletnie życie na walizkach przyniosło mi wiele wspaniałych duszyczek, które niestety są setki tysięcy kilometrów ode mnie ;o Ale ! Mam najlepszego przyjaciela, czyli swojego narzeczonego i bratnią duszę mamę, a to już jest wielki skarb ! ;)
UsuńKochana, wszystkiego najlepszego. Pod większością punktów się podpisuję- kawa bez cukru, brak przyjaciół, zamknięte drzwi, dziennik wdzięczności, parkowanie, sprzatanie, książki, cisza...jakbym czytała o sobie. Masz bardzo fajne podejście do y, gdybym miała w Twoim wieku tyle rozumu i świadomości co Ty...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ! ;) Z pewnością nie miałybyśmy problemu z dogadaniem się ;D
UsuńWszystkiego najlepszego, zero problemów i dużo powodów do radości! Przyjemnie się czytało te fakty, fajnie, że się nimi podzieliłaś ;3. Też lubię niekończące się śniadania, raczej rzadko płaczę na filmach, a wg. mnie najgorsze stworzenia to różne glizdy :/.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! ;)
UsuńMamy wiele wspólnego zatem ! Niekończące się śniadania to zdecydowanie warunek dobrego dnia ;D
Pozdrawiam ! ;)
Kochana moja duszyczko - nawet nie wiesz w jak wielu "punktach" jesteśmy zgodne.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziemy mogły w listopadzie o tym porozmawiać :-)
Jeszcze raz wszystkiego najpiękniejszego!!
Całus :*
Jak wspaniale! <3
UsuńDziękuję ! ;)
Już nie mogę doczekać się mojego przylotu do Polski i spotkania z Tobą ! ;*
Spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe - duuuuuużo słońca każdego dnia:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Dziękuję bardzo ! ;)
UsuńPierwszy punkt i juz wiem, ze bysmy sie dogadaly :D A jak na powaznie zadziwiajaco duzo punktow pasuje rowniez do mnie ;)
OdpowiedzUsuńWiedziałam! ;D Przy kawie trudno jest się nie dogadać ;D
UsuńPozdrawiam ;)
Spóźnione wszystkiego najlepszego Kochana! <3
OdpowiedzUsuńSuper post z bardzo interesującym faktami :) Nie chce mi się tylko wierzyć w punkt numer 6! "Znam Cię" tylko internetowo, ale sprawiasz zupełnie inne wrażenie i chętnie napiłabym się z Tobą kawki i pogawędziła na żywo :)
Dziękuję bardzo ! <3
Usuńhaha no naprawdę, uwierz mi! Zawieranie przyjaźni przynosi mi wiele trudności ;D
Na kawę z chęcią wybrałabym się z Tobą ! :)
mamy wiele wspólnego :)
OdpowiedzUsuń