4.10.2018

Moje 24 urodzinowe fakty



      Mało kiedy świętuję hucznie swoje urodziny. Zazwyczaj staram się jakoś ten fakt zatuszować, uznać za mało istotny i na porządku dziennym przejść do planów dnia codziennego. W tym jednak roku uznałam, że przecież urodziny są raz do roku, że przecież jako miłośniczka życia powinnam to życie celebrować, a czy nie ma lepszej okazji ku temu niż świętowanie własnych urodzin?


       Dwadzieścia cztery lata temu przyszłam na świat. Urodziłam się... długa i z czarną czupryną.  Ciężko było zaliczyć mnie do grona pięknych, słodkich i tłuściutkich bobasków,ale to zupełnie nie przeszkodziło mi w celebrowaniu życia. Oto jestem! W związku z tym chciałam podzielić się z Wami kilkoma faktami o mnie. Zupełnie na luzie, swobodnie. Ciekawi?






      1. Uwielbiam kawę koniecznie z mlekiem i koniecznie bez cukru. Uwielbiam długi rytuał picia kawy, filiżanki i głębokie kubki. Przy pobudzającym aromacie nie może zabraknąć czegoś słodkiego na ząb. Jednak dla przekory nie znoszę cukru w środku napoju.

   2.  Nigdy nie jest mi za gorąco. Gdy każdy Hiszpan rozpływa się przy 40 stopniach ja czuję się jak ryba w wodzie. Moje ciało nie odczuwa gorąca przez co temperatury w krajach tropikalnych zupełnie mi nie przeszkadzają.


 3. Kocham książki i powoli, bardzo powoli piszę swoją własną.






 4. Sprzątanie domu relaksuje mnie. Ok myślcie, że zwariowałam, ale odpoczywam, uspokajam się,  a mój humor poprawia się, gdy odkurzam, czyszczę, poleruję i ustawiam pod linijkę.  


   5. Jestem miłośnikiem ciszy. Bardzo cenię sobie spokój, nie lubię głośnej muzyki, głośnych ludzi i żadnych głośnych dźwięków. Można ze mną w sumie zwariować tak na dłuższą metę.


 6. Nie mam przyjaciół. Serio. Mam totalne anty przyjacielskie zdolności do poznawania ludzi i pogłębiania relacji.


    7. Płaczę podczas oglądania większości filmów. Wyobrażam sobie ciąg dalszy historii bohaterów, dopisuję inne zakończenia, oczywiście te szczęśliwsze lub rozczulam się i przeżywam razem z bohaterami.  







   8. Jestem modelką, ale kompletnie nie interesuję się modą. Nie wiem co jest obecnie modne, co jest na wybiegach mody i co z czym powinno się łączyć. Noszę to, co podoba mi się, jest klasyczne, praktyczne i wygodne.



   9.  Jako zbuntowana nastolatka przysięgałam, że nigdy nie wyjdę za mąż. W tym roku przyjęłam oświadczyny mojej drugiej połówki i wspólnie organizujemy wesele. Tak, tak, love is in the air.


  10. W ciągu ostatniego roku prowadziłam ponad 100 różnych aut. Nie, nie czyni mnie to dobrego kierowcy- nadal nie umiem parkować.


  11. Szalenie uwielbiam  odgłos szeleszczących papierów, otwieranych pudełek i rozrywanego papieru. Przepadam zupełnie w małych paczuszkach i papierowych opakowaniach. Oh, jaka szkoda, że nie jestem influecnerką , a listonosz nie przynosi mi paczuszek do otwarcia każdego dnia. Omija mnie tyle dobrej zabawy!


 12. Od ludzi oczekuję głębokich rozmów i tematów poruszanych z głębi serca. Doskonale wiem, że bardzo rzadko zdarza się to szczególnie przy poznawaniu nowych osób. W razie wątpliwości patrz punkt 6. Jestem totalnie aspołeczna.






   13. Od ponad roku mieszkam 1.5 km od morza i nadal boję się, że przy największej burzy fale dotrą do mojego domu.


   14.  Nie znoszę zatłoczonych miejsc, ale jedyny koncert, na który chciałabym pójść to Ed Sheeran i Hillsong.


  15.  W moim codziennym życiu bardzo często mówię w trzech językach w tym samym czasie. Mieszam hiszpański, angielski i polski.

   16.  Zupełnie nie czuję się komfortowo, gdy rozmawiam z kimś obcym po polsku. Denerwuję się i zapominam słów. Rozmowa po angielsku przychodzi mi z większą łatwością, czuję się bardziej wyluzowana. Natomiast uwielbiam czytać i pisać po polsku. Tylko po polsku.





  17. Jestem chrześcijanką, a moje życie zostało odmienione przez Jezusa. Jak? Z przyjemnością opowiem Ci na kawie lub w wiadomości e-mail. Napisz do mnie 94paulusgluszek@gmail.com  


  18. Nigdy nie mam ochoty na winogrono, ale gdy już je kupię zajadam kilogramami jak chipsy.

 19. Prowadzę swój dziennik wdzięczności. Codziennie wyłapuję najpiękniejszy moment minionego dnia. Coś co szczególnie mnie dotknęło, poruszyło, ucieszyło i zafascynowało. Praktykuję tą metodę od prawie dwóch lat i jest to mój osobisty przepis na szczęście. Możesz przeczytać o nim tutaj w poście Czy istnieje recepta na szczęście? (tutaj klik)

 20.  Kocham ciągnące się w nieskończoność śniadania i rytuał picia kawy.

  21. Żaby są dla mnie najbardziej odrażającymi istotami na tej kuli ziemskiej. Żadne pająki, karaluchy, a nawet myszy- żaby. Ugh !

 22. Nie mogę zasnąć, dopóki nie sprawdzę czy drzwi wejściowe są zamknięte na klucz, a drzwi od sypialni muszą być zamknięte w 75%. Tak wiecie, maniacko uchylone ;D





  23.   Tworząc to miejsce w sieci, czytając Wasze komentarze i pisząc dla Was mam głębokie nadzieje, że kiedyś uda nam się spotkać na kawie i na pogaduszkach.


      24. Powyższe fakty uświadomiły mi, że stale poznaje siebie, a mój apetyt na życie wzrasta.



       Teraz Twoja kolej! Podziel się ze mną faktami o Tobie !




Tulę ciepło,
Urodzinowa Paulina G Lifestyle






23 komentarze:

  1. Też jestem aspołeczna, uwielbiam pić kawę z mlekiem i uwielbiam mieć porządek w domu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha w takim razie chyba wiem, jaka jest Twoja ulubiona forma spędzania wolnego czasu ;D

      Usuń
  2. Tak czytam i czytam i wiesz co? No muszę to napisać, choć to pewnie zabrzmi banalnie... Naprawdę jesteśmy do siebie podobne! Ale od początku.

    1. Kawa tylko z mlekiem, bez cukru ♥ Uwielbiam tą kawową goryczkę przełamywaną czymś słodkim na ząb.
    2. Ja również należę do ciepłolubnych i mimo, że jesień to moja ulubiona pora roku, letnie upały ani trochę mi nie przeszkadzają :)
    3. Jeny, to głupie, ale ja też lubię sprzątać! W ogóle mi nie przeszkadza mycie naczyń, ścieranie kurzów i odkurzanie. Lubię mieć czysto, ładnie i schludnie :)
    4. Cisza to moje ukojenie, chociaż nie pogardzę dobrym koncertem. Jednak mimo wszystko nie przepadam za zgiełkiem i tłumami.
    5. Ja mam dwie prawdziwe przyjaciółki i serio są to takie osoby, z którymi można porozmawiać o tym, co nam tam w sercu gra. Generalnie też nie należę do osób, co łatwo nawiązują kontakty. Jestem raczej wycofana z większych spotkań towarzyskich.
    7. Ja generalnie bardzo często płaczę, ale nie tylko z nadmiaru negatywnych emocji. Płaczę ze wzruszenia, ze złości, a czasem nawet jak nie chce mi się płakać, to moje oczy płaczą same jakby brakowało im odpowiedniego nawilżenia :D
    8. Bardzo podoba mi się Twój styl.
    9. Raz w życiu cieszyłam się z rozstania z chłopakiem i chyba nawet przeszła mi przez głowę myśl, że "po co mi faceci". Później pojawił się taki jeden i trafił mnie strzałą Amora już na dobre.
    10. Nie cierpię prowadzić samochodu. Nie jestem w tym najgorsza, chociaż nad manewrami muszę jeszcze sporo popracować. W każdym razie i tak wolę siedzieć na miejscu pasażera.
    15. Uczę się niemieckiego i czasem przyłapuję się sama na tym, że zaczynam myśleć po niemiecku. Wcale się nie dziwię, że mieszasz języki ;)
    21. Boję się żab. Również brzydzą mnie te stworzenia, ale jak tylko jakąś zauważę, ewakuuję się daleko daleko...

    Dziennik wdzięczności to bardzo ciekawy pomysł :) Chętnie sama wypróbuję taki sposób na szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wspaniale! Zupełnie jakbym czytałam o sobie, faktycznie mamy wiele wspólnego <3

      Usuń
  3. Wszystkiego najlepszego :) Też mam tak z żabami ! Mogłabym mieć pająki itd w pokoju, ale żaby są ohydne. No i biedronki ! Nienawidzę biedronek, odgłosu ich sztywnych skrzydełek i tego zapachu jak się je ukatrupi. Bleee

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ;)
      Ahh, Żaby są okropne. Biedronki są super ! Nie zabijaj ich! ;D

      Usuń
  4. Mam nadzieje, że kiedyś wydasz swoją własną książkę! Świetny wpis ♥ Wszystkiego najlepszego!

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze współczułam ludziom, którzy nie mają przyjaciół. Nie wyobrażam sobie życia bez przyjaciółki. Ale ale... jak to się ma do Twojego związku? Czy Twój narzeczony nie jest Twoim przyjacielem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, życie bez przyjaciół jest naprawdę smutne i sama nigdy nie dowierzałam, że jest taka możliwość, aby ich nie mieć koło siebie. Niestety moje wieloletnie życie na walizkach przyniosło mi wiele wspaniałych duszyczek, które niestety są setki tysięcy kilometrów ode mnie ;o Ale ! Mam najlepszego przyjaciela, czyli swojego narzeczonego i bratnią duszę mamę, a to już jest wielki skarb ! ;)

      Usuń
  6. Kochana, wszystkiego najlepszego. Pod większością punktów się podpisuję- kawa bez cukru, brak przyjaciół, zamknięte drzwi, dziennik wdzięczności, parkowanie, sprzatanie, książki, cisza...jakbym czytała o sobie. Masz bardzo fajne podejście do y, gdybym miała w Twoim wieku tyle rozumu i świadomości co Ty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ! ;) Z pewnością nie miałybyśmy problemu z dogadaniem się ;D

      Usuń
  7. Wszystkiego najlepszego, zero problemów i dużo powodów do radości! Przyjemnie się czytało te fakty, fajnie, że się nimi podzieliłaś ;3. Też lubię niekończące się śniadania, raczej rzadko płaczę na filmach, a wg. mnie najgorsze stworzenia to różne glizdy :/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! ;)
      Mamy wiele wspólnego zatem ! Niekończące się śniadania to zdecydowanie warunek dobrego dnia ;D
      Pozdrawiam ! ;)

      Usuń
  8. Kochana moja duszyczko - nawet nie wiesz w jak wielu "punktach" jesteśmy zgodne.
    Mam nadzieję, że będziemy mogły w listopadzie o tym porozmawiać :-)

    Jeszcze raz wszystkiego najpiękniejszego!!
    Całus :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wspaniale! <3
      Dziękuję ! ;)
      Już nie mogę doczekać się mojego przylotu do Polski i spotkania z Tobą ! ;*

      Usuń
  9. Spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe - duuuuuużo słońca każdego dnia:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy punkt i juz wiem, ze bysmy sie dogadaly :D A jak na powaznie zadziwiajaco duzo punktow pasuje rowniez do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam! ;D Przy kawie trudno jest się nie dogadać ;D
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  11. Spóźnione wszystkiego najlepszego Kochana! <3
    Super post z bardzo interesującym faktami :) Nie chce mi się tylko wierzyć w punkt numer 6! "Znam Cię" tylko internetowo, ale sprawiasz zupełnie inne wrażenie i chętnie napiłabym się z Tobą kawki i pogawędziła na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ! <3
      haha no naprawdę, uwierz mi! Zawieranie przyjaźni przynosi mi wiele trudności ;D
      Na kawę z chęcią wybrałabym się z Tobą ! :)

      Usuń